fbpx

Jak zmieni się fotowoltaika po 1 kwietnia 2022 roku?

Jak zmieni się fotowoltaika po 1 kwietnia 2022 roku?

Jak zmieni się fotowoltaika po 1 kwietnia 2022 roku?

22 lutego 2022

Złota era fotowoltaiki powoli dobiega końca. Od początku kwietnia 2022 roku zacznie obowiązywać nowa podstawa prawna, która obligować będzie użytkowników do stosowania innego systemu rozliczania nadwyżek wyprodukowanego prądu. Wokół net-bilingu narosło wiele legend, które niewiele jednak mają wspólnego z rzeczywistością. W tym artykule postaramy się pokazać, jak będzie wyglądała rzeczywistość fotowoltaiki już za chwilę. Udowodnimy też, że być może złota era kończy się, ale zaczyna się nowa, równie opłacalna forma generowania energii.

Fotowoltaika 2022 – na początek mała niespodzianka!

Ustawa o odnawialnych źródłach energii wyróżnia aż trzy graniczne daty wdrożenia nowego rozwiązania. I tak od 1 kwietnia 2022 do 30 czerwca 2022 roku wszyscy nowi prosumenci będą rozliczani według dotychczasowych zasad. Wyprodukowane nadwyżki zasilą ich depozyt prosumencki. Dopiero od 1 lipca 2022 roku oficjalnie zaczną rozliczać się poprzez net-biling. W okresie przejściowym, trwającym do 30 czerwca 2024 roku, cena energii elektrycznej wprowadzonej do sieci będzie wyznaczana jako cena rynkowa miesięczna. W kolejnym kroku będzie ona wyznaczana dla poszczególnych okresów godzinowych.

Fotowoltaika 2022 – czym jest net-biling?

Montaż fotowoltaiki po 1 kwietnia 2022 roku wiązać się będzie z koniecznością rozliczenia nadwyżek i braków energii na warunkach handlowych. Ważną cechą net-bilingu jest rozdzielenie pomiaru eksportu i importu prądu. Obie czynności będą też odmiennie naliczane. I tak nadwyżki energii wyprodukowane przez panele słoneczne będą wprowadzane do sieci i wyceniane przez sprzedawcę po cenie rynkowej. Początkowo do rozliczeń będzie przyjmowana średnia miesięczna cena energii na TGE z Rynku Dnia Następnego.

Tak oszacowana kwota zasili depozyt prosumencki. Jego wartość będzie później zmniejszana każdorazowo, gdy nastąpi konieczność pobrania prądu niezbędnego do użytkowania urządzeń w gospodarstwie domowym lub firmie. Jeśli depozyt okaże się zbyt niski dla zaspokojenia potrzeb inwestora, będzie musiał dodatkowo kupić energię od sprzedawcy, zgodnie z jego cennikiem.

Net-biling, podobnie jak obecnie stosowany net-metering, uwzględniać będzie 12-miesięczny okres rozliczeniowy. Niewykorzystany w tym czasie depozyt prosumencki będzie częściowo zwracany do końca 13 miesiąca. Ustawodawca zadbał, aby sprzedaż nadwyżek prądu nie była objęta podatkiem VAT ani PIT.

Fotowoltaika – zmiany a opłacalność budowy instalacji

Montaż fotowoltaiki nadal będzie opłacalny. To najważniejsza informacja płynąca z raportów specjalistów, którzy na podstawie badań i modeli szacunkowych dokonali porównania obu systemów rozliczeń. Jednym z nich jest analiza dr Jan Rączki, byłego prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Jego założenia do obliczeń przedstawiają się następująco:

  • Moc instalacji – 5,5 kWp,
  • Produkcja roczna około 5.500 kWh,
  • Użytkowana taryfa – G11,
  • Poziom autokonsumpcji – 25%,
  • Poziom cen za prąd z 2020 roku.
  • Koszt instalacji – 25 300 zł.

Biorąc te wszystkie dane pod uwagę, szacunkowa stopa zwrotu z inwestycji rozliczanej w net-meteringu wynosi między 6,7 a 9,5 lat. Może ona być jeszcze skrócona w następstwie potencjalnego dofinansowania z programu Mój Prąd lub ulgi termomodernizacyjnej. W tym samym czasie stopa zwrotu dla rozliczenia z net-bilingu wynosiłaby między 12,68 a 16,35 lat. Jest więc zdecydowanie wyższa, ale nadal dużo korzystniejsza niż pozostawienie sytuacji bez zmian. Przypomnijmy, że montaż fotowoltaiki to obecnie minimum 30 lat żywotności urządzeń. Potencjalne oszczędności nadal są więc warte uwagi.

Fotowoltaika 2022 – dlaczego nie trzeba się bać net-bilingu?

Opłacalność fotowoltaiki zwiększa się wraz z umocnieniem cen energii elektrycznej. Obecnie na Rynku Dnia Następnego wartości biją rekordy, z kolei zakupu prądu od zakładu energetycznego stoi na stosunkowo niskim poziomie. Tym samym rozliczanie net-bilingiem jest coraz bardziej opłacalne. Ten trend nie powinien ulegać znaczącym zmianom w najbliższym czasie.

W zwiększeniu rentowności inwestycji pomogą też nadchodzące dofinansowania do fotowoltaiki. Zmiany rozliczeń wymusiły aktualizację dostępnych programów dotacyjnych. Jeszcze w tym roku na użytkowników czekają następujące konkursy:

  • Mój Prąd 4.0 – w jego ramach można będzie finansować nie tylko montaż fotowoltaiki, ale też urządzenia zwiększające autokonsumpcję (magazyny energii, ładowarki samochodowe itd.).
  • Czyste Powietrze – nabór prowadzony jest w trybie ciągłym, ale już teraz z dodatkowych funduszy mogą skorzystać mieszkańcy o najmniejszych dochodach.

Oprócz tego ważnym elementem wsparcia fotowoltaiki 2022 będą nabory w ramach funduszy europejskich. Te realizowane będą z udziałem Regionalnych Programów Operacyjnych, Funduszu Europejskiego na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko, Funduszu Transformacji Energetycznej oraz Krajowego Planu Odbudowy.

Fotowoltaika zmiany – podsumowanie

Fotowoltaika w 2022 roku stoi pod znakiem zmian. Wejście w życie nowych przepisów ustawy o odnawialnych źródłach energii wprowadza do życia gospodarczego Polski inny system rozliczeń – tak zwany net-biling. Wokół tego rozwiązania narosło wiele mitów. Nie da się ukryć, że nie jest on tak korzystny, jak znane nam opusty. Nie oznacza to jednak, że fotowoltaika przestanie się opłacać. Wręcz przeciwnie. Aby skutecznie walczyć z rosnącymi cenami za prąd, konieczna jest optymalizacja kosztów, a tę najlepiej przeprowadzić z wykorzystaniem paneli słonecznych. Pomóc w tym mają nowe programy dotacyjne, które lada moment pojawią się do dyspozycji inwestorów. Montaż fotowoltaiki nadal będzie ekonomicznie uzasadniony!